Muszę przyznać, że ,,Link Score'' dochodził nawet do 49. Jednak siła syganłu się nie zmieniła i samo połączenie z internetem jest jak przed zmianą kanału.
Po odczekaniu kilku chwil, w porywach ,,Link Score'' osiągał i utrzymywał się nawet w liczbie 70. Tutaj połączenie było odrobinę lepsze, ale jeszcze pozostawiało trochę do życzenia.
LS na poziomie rzędu 50 uważam za wystarczający i chyba nie ma co dalej walczyć
w technologiach bezprzewodowych nie jest możliwe utrzymanie najwyższych parametrów w dowolnym miejscu (nieprzekraczalne prawa fizyki)
[quote="Jacama1000, post:41, topic:9181"]Poza czymś oczywistym jak cena, jak jeszcze można rozróżnić przedłużacze USB ??
[…]
Czy modem jest podłączony bezpośrednio do rutera czy za pośrednictwem przedłużacza, prędkość połączenia netowego jest ta sama, tak ?? Długość przedłużacza też nie ma znaczenia ??[/quote]
po "przekroju", ale do tego trzeba przekroić kabel czyli zniszczyć przedłużacz… (choć przy takich cenach to można zaszaleć)
po grubości niestety nie da się ocenić, bo Chińczycy już dawno się wycwanili na tyle, by stosować grubą gumę + cienkie jak włos przewody
jeśli prędkość z przedłużaczem jest ta sama tzn. przedłużacz nie był potrzebny
jeśli jest mniejsza lub modem się resetuje (a tego nie robił dotychczas) to przedłużacz jest g***niany
jeśli większa = był jednak potrzebny
długość przedłużacza ma znaczenie - jeśli będzie dłuższy niż 3m to należy się spodziewać problemów z działaniem (oczywiście nie jest to 100% reguła, ale lepiej nie przekraczać tej długości)
oczywiście, że jest norma na kable
nie znam jej na pamięć, ale szybkie googlowanie daje np. takie rezultaty
tu w kolorowych tabelkach masz przeliczone spadki napięć (obliczenia są nieco do d**y - najwyraźniej przyjęto zbyt uproszczone założenia, ale wyniki dają obraz co do rzędu wielkości w kwestii wpływu kabla na spadki napięć - artykuł dotyczył wprawdzie ładowania przez USB, ale załóżmy upraszczając oczywiście, że modem pobiera 0,5A)
a dodatkowo są zdjęcia z opisem jak odczytać co kabel ma w środku (o ile do budowy przedłużacza uzyto kabla z nadrukiem i oczywiście o ile na nadruku jest szczera prawda)
z czego wnoszę, że optymalny kabel to zasilanie na przewodach AWG20 + skrętka AWG28
przypuszczalnie takiego nie miałem nawet w ręce!
im większa liczba przy AWG, tym cieńszy przewód, nam chodzi o jak najgrubsze żyły miedzi różnica 10 stopni AWG to dziesięciokrotna różnica powierzchni przekroju - to jest skala logarytmiczna, no prawie
(z ciekawości sprawdziłem ceny w detalu tych kabli producenta z pierwszego linka - za 2m przedłużacz USB2.0 około 85zł/szt.w detalu w sklepie który działa na polskim rynku, a w hurcie na znanym amerykańskim portalu aukcyjnym http://www.ebay.com/sch/i.html?_nkw=CSMUAX+2m&_sacat=0
i tam 10szt. za 25$ więc już cena do przyjęcia, tyle, że transport z USA to też niemała kwota)
wciąż dość sensownie działające przedłużacze mają parę zasilającą rzędu AWG24-AWG26 (ale pamiętajmy o długości <=1m)
w przypadku totalnie fajansiarskich chińczyków przekrój przewodów bywa znacznie mniejszy od AWG28
oczywiście fizyka działa tak samo
ale im wyższe napięcie tym mniej znaczące straty na przewodach (do przesłania tej samej mocy wystarcza znacznie mniejszy prąd) - patrz linie wysokiego napięcia czy choćby nowe standarty ładowarek USB (mam na myśli QC2.0 i QC3.0 gdzie stosuje się napięcia do 20V zamiast zwykłych 5V)
Popraw mnie proszę jeśli źle rozumuję - teoretycznie jeżeli kabel zasilacza (5V, 2A) ma więszke AWG niż wiązki zasil. w USB, to efekt końcowy jest gorszy niż by obie wiązki (zasilacza i USB) byłyby tej samej grubości.
Czy na zasilaczach jest opis grubości żyły ?? Jak to odczytywać ??
nie zrozumiałem pytania - im większe AWG tym cieńszy przewód czyli tym gorzej
stosujesz tu zwyczajne prawo Ohma (i jeszcze parę innych prostych wzorów, ale w jednym z linków masz to z grubsza podsumowane)
przyjmijmy, że AWG20 jest OK, bo jego przekrój jest wystarczająco duży, aby rezystancja takiego przewodu była dla naszych zastosowań pomijalnie mała (oczywiście gdy długość przewodu nie przekracza kilku metrów)
ale może już nie mówmy o AWG (bo to niepotrzebnie gmatwa zagadnienie) tylko o przekroju przewodów - im mniejszy przekrój tym gorzej, bo rezystancja takiego przewodu jest większa
opis grubości żyły jest wtedy gdy przewody mają nadruk zgodny z amerykańską normą (AWG) lub europejską (przekrój w mm^2)
AWG20 to po naszemu "pół milimetra kwadrtat(owego)" czyli 0,5mm^2
jeśli średnice szeregowo połączonych przewodów będą różne to można przyjąć że większość strat energii powstanie w przewodzie cieńszym
Rzeczywiście nadużywam Twojej, Waszej uprzejmości. Przepraszam. Mam na oku parę markowych zasilaczy. Wypytam o AMG ich przewodów i dam znać co wybrałem.
nie nadużywasz, ale nie każdy może codziennie wpadać na forum (bo ma inne ważniejsze zajęcia np. pracę)
w zasilaczu wyposażonym w gniazdo USB przewodu może nie być wcale i zwykle właśnie nie ma - gniazdo jest wlutowane bezpośrednio w płytkę drukowaną a jeśli jest prawidłowo zaprojektowany, to odpowiednia szerokość ścieżek plus ich znikoma długość gwarantują straty na pomijalnie niskim poziomie
jeśli chodzi natomiast o zasilacze wyposażone w kabel po stronie niskiego napięcia to w przyzwoitych konstrukcjach jest zwykle AWG24 lub AWG22 (czasem można odczytać nadruk, czasem nie - jak zwykle)
upraszczając oczywiście, że modem pobiera 0,5A)
no nie do pominięcia jest fakt, że norma USB czegoś takiego zabrania (ale w ChRL czasem ją olewają 
tyle że w odwrotną stronę)