Witajcie!
Od dwóch dni mam problem ze wzmacniaczem sygnału TP-Link RE500, którego używam od około roku. Korzystam z urządzenia podłączonego do komputera kablem ethernet. I tylko tak chcę go używać.
Problem zaczął się jak przez chwilę nie było prądu i modem do sieci światłowodowej się zresetował(?).
Od tego czasu korzystanie z sieci jest praktycznie nie możliwe. Co prawda raz na jakiś czas facebook, instagram czy twitter się załadują, ale w większości przypadków wejście na jakąkolwiek stronę zgłasza komunikat strona nieosiągalna.
Po przywróceniu urządzenia do ustawień fabrycznych i ponownej konfiguracji, internet po kablu działa jak się zresetuje modem. Ale tylko do ponownego uruchomienia komputera.
Wszystkie ustawienia w karcie sieciowej mam ustawione na tryb automatyczny. Nawet wcześniej używane dnsy od google zamieniłem na te automatyczne, ale to nic nie pomogło.
Próbowałem wyłączać zaporę sieciową. Odinstalowałem oprogramowanie antywirusa, nic się nie zmieniło.
Na koncie gościa,na windows 10 jest dokładnie tak samo.
Oczywiście korzystając ze wzmacniacza bezprzewodowo wszystko działa jak należy. Zarówno na telefonie jak i na tym konkretnym komputerze (z dodatkowym adapterem wi-fi).
Czy ktoś ma jakiś pomysł co mogło się stać? Może coś źle robię podczas konfiguracji?
Z góry bardzo dziękuję wszystkim za wszelką pomoc!