Mam mały problem z poszerzaniem zasięgu sieci korzystając z funkcji Repeater. Chodzi mi o poszerzenie zasięgu na dość dużym obiekcie.
AP (również TP-Link - model WA901ND) emituje sieć o nazwie powiedzmy "zavodzie", chodzi mi o poszerzenie na cały budynek (3 piętra), obecnie są one podpięte szeregowo, schemat poniżej. Niestety nie działa to za bardzo, na początku zadziała, a po kilkunastu chwilach cała sieć wariuje i nie można podłączyć się do sieci bezprzewodowo.
Ciekawostką jest że jeden 743ND do którego jest podpięty komputer LANem działa od dwóch tygodni bez zarzutu, reszta sieci wariuje.
Ktoś posiada jakieś rozwiązanie? Czy pozostaje mi tylko przechodzenie pomiędzy kondygnacjami tworząc nowe sieci podpinając się jako WISP?
Kolejną ciekawostką jest fakt że podłączając się przez WIFi do urządzenia spoza sieci mogę dostać się na poszczególne urządzenia i korzystając z diagnostyki mogę ping ować pozostałe 743ND w sieci bez problemu.
LANem podpięty jest Router z modemem ADSL i AP 901, reszta urządzeń sieciowych komunikuje się tylko za pośrednictwem WLANu. Do urządzenia z IP 1.50, podpięty jest komputer ale za pomocą kabla i on jako jedyny od 16 dni dokładnie działa bez zarzutu. Reszta się sypie.
Tak, DHCP w sieci nadaje tylko Router z modemem ADSL, reszta urządzeń ma DHCP wyłączone.
To nie może działać dobrze. Pewnie na ostatnim repeaterze nie ma nawet prędkości, a ping wysoki.
Połącz te WR743N kablem wtedy jest nadzieja.
Zamiast kabli można użyć transmiterów PLC, jednak zalecana jest ta sama faza w gniazdku elektrycznym.
Tego właśnie chciałem uniknąć, czyli szeregowo odpada, również tworzenie nowych sieci poprzez podpinanie się poprzez WLAN też nie wchodzi w grę. Jedynym wyjściem jest kabel :?: Problemem jest wiercenie, PLC też odpada ze względu na ilość obwodów.
Czasami jeden repeater to już problem, a tyle co Ty ich nastawiłeś to gwarantowana katastrofa.
W tym sprzęcie jest tylko jedno rado które odbiera i nadaje na tym samym kanale. przy takiej ilości sprzętu jeden zakłóca drugiego. Tak jak by na CB radiu wszyscy naraz zaczęli gadać na jednym kanale.
Ok, zadam teraz naprawdę głupie pytanie, ale jeżeli połączyłbym te urządzenia kablem (nie wiem jak, ale powiedzmy) i w każdym z nich ustawił ten sam emitowany SSID, wówczas w urządzeniach będzie widoczne tyle sieci o tej samej nazwie ile będzie ich w zasięgu?
Czyli wygląda że ktoś zapomniał o instalacji sieciowej w tym obiekcie. Wezwij fachowców niech rzucą okiem może da się jakoś wykonać tą instalację nie niszcząc zbytnio ścian czy elewacji. W takim schemacie tak sieć będzie kuleć i nic z tym nie zrobisz. Tam potrzebne są Access Point podłączone kablowo do switcha lub kontrolera w zależności od wybranej koncepcji sieci.
Osobiście polecam EAP od TP-Linka lub Ubiquiti Unifi jako AP-ki.
Tak zapomnieli, w obiekcie jest łącze 6Mb, do nadrzędnego Routera ADSL podpięta jest również centralka VoIP, kilka komputerów w recepcji i księgowości. Po remoncie uznali że chętnie by mieli internet w całym obiekcie. Zapomnieli jednak że wiąże się to z wierceniami itp.
Ciekawi mnie jednak ten AP z IP 1.50 który działa bez zarzutu, wszystko inne pada i nie da się połączyć nawet z siecią emitowaną przez Router ADSL, a ten skubaniec daje rade.
Trudno to jakoś logicznie wytłumaczyć, być może poziom sygnału. mniejsze zakłócenia, powodują to że router jest stabilny.
Robiłeś jakieś pomiary sygnału w różnych miejscach?
Wszędzie tam gdzie jest postawiony 743ND poziom sygnału z poprzedniego urządzenia jest na poziomie 25 - 40 dB.
Najzabawniejsze jest to że urządzenie łączy się z 901 przez ścianę nośną mającą chyba z 80 cm grubości żelbetonu.
Poziom sygnału to jeszcze nie wszystko ważne jest jego jakość (zniekszatłcenie po przejściu przez kolejne wzmacniacze) oraz poziom zakłóceń w okolicy (w twoim przypadku od innych wzmacniaczy).