TP-Link TL-WR740n - problemy z działaniem portów LAN 1,2,3,4

Dwa dni temu podczas kopiowania większego pliku z Wi-Fi -> LAN, coś zaczęło się z routerem dziać, internet zwolnił, nie mogłem wejść do panelu administracyjnego. Ogólnie dostał głupawki.
Router ma 13 miesięcy, wersja 4.2, najnowszy firmware.
I teraz tak, co się z nim obecnie dzieje.
Po zrestartowaniu, również po twardym resecie i uruchomieniu miga dioda portu LAN 4 mimo, że nic do niego nie jest wpięte.
Nie ma możliwości wejść do panelu administracyjnego routera przez porty LAN 1,2,3,4.
Udaje się to przez wi-fi ale dość opornie.
Gdy jakiś komputer wpięty jest do dowolnego portu LAN to nie jest wykrywany w sieci, ale w panelu routera widzę jego adres MAC.
Wszystko co mogłem zrobić w takiej sytuacji zrobiłem, czyli sprawdziłem czy DHCP daje poprawny adres IP dla komputera podpiętego do portu LAN, sprawdziłem na innym komputerze, resetowałem itd.
Zastanawia mnie dlaczego mruga dioda portu LAN skoro wszystkie kable LAN są odłączone.
Czy ktoś spotkał się z takim problemem?
Da się coś z tym zrobić czy jest to jakieś uszkodzenie na poziomie elektroniki?
Nie było żadnej burzy od razu zaznaczam.

Wygląda na uszkodzenie elektroniki. Najczęściej takie coś się dzieje przez wyładowania elektryczne lub przepięcia. Mozliwe ze urządzenie które było wpięte do LAN zostało uszkodzone i uszkodziło switch w routerze.
Spróbuj zaktualizować Firmware routera (przez WiFi) wgrywając jeszcze raz najnowsze.

W zasadzie to nie było ani burzy ani powodu do jakiegoś zwarcia, no chyba, że router zareagował w ten sposób przy normalnym podpinaniu kabla LAN do notebooka, ale w tym wypadku nie powinno się to objawić tak ekstremalnym zachowaniem routera.
Zaczęło dość mocno szwankować wi-fi, już wówczas miałem problemy z zalogowaniem się do panelu, jakoś to wszystko zbiegło się w czasie choć wydaje mi się, ze awaria portów LAN jest powiązana z całym problemem związanym z wi-fi oraz transmisją danych i obciążeniem routera.
Stwierdziłem, ze podepnę go przez kabel, który był już wpięty do routera. Kabel jest sprawny.
Podpiąłem kabel do notebooka ale notebook nie widział internetu mimo poprawnej konfiguracji routera, która działała od pół roku bez zmian, jedynie sporadyczne restarty routera dokonywane od czasu do czasu.
Firmware próbowałem już zaktualizować przez wi-fi mimo, że według instrukcji nie powinno się tego robić ale chyba chodzi o stabilność sygnału.


edit

Dodam jeszcze, że komputer stacjonarny podpięty przez LAN w panelu routera jest widziany w sensie adresu mac, jak również stacjonarny ma przyporządkowane ip. Jednak Internet nie działa na portach 1,2,3,4 jak również jest komunikat na połączeniu w komputerze stacjonarnym " Sieć niezidentyfikowana".
No i jak pisałem jest problem z wi-fi w postaci trudności z pobraniem jakiegoś pliku czy załadowaniem się wideo, więc wydaje mi się, że problem jest bardziej złożony aczkolwiek sądzę, że jest to już raczej jakaś usterka elektroniczna niż softwareowa.
Może przegrzanie pod wpływem kopiowania dużego liku?

Wygląda raczej na przegrzanie procesora. Jak masz możliwość to możesz spróbować jeszcze z podstawieniem innego zasilacza o tych samych parametrach.