Witam,
mam mały problem z routerem oraz neostradą. A mianowicie tydzień temu zakupiłem router TP aby zastąpił mi wysłużonego Thomsona SpeedTouch 330. Po odpowiedniej konfiguracji wszystko ładnie śmigało przez kilka dni. Dzisiaj jednak pojawiło się okienko z komunikatem ze kabel sieciowy został rozłączony, a na routerze paliła się tylko dioda "power" oraz "lan", pozostałe zgasły. Myślałem, że to może wina karty sieciowej ale po zakupie nowej problem pozostał. Próba instalacji na laptopie także zakończyła się porażką. Dodam, że po ponownym podłączeniu SpeedToucha wszystko działa jak należy. W związku z tym pytanie, czy możliwe jest uszkodzenie routera czy może wina leży gdzie indziej?!
Pozdrawiam
Próbowałeś resetować router do ustawień fabrycznych?
Tak, jednak nic nie dało, tak czy siak sieć dioda sieci powinna chociaż mrugać, że próbuje się połączyć a tu nic. Cisza. W sumie oddałem ten router na gwarancję i kazali czekać na nowy 2-3 tygodnie. Jednak ta sprawa nie daje mi spokoju. Tak jak pisałem, wszystko działało elegancko a tu nagle rozłączenie i koniec.
Poczekaj na nową sztukę, jeżeli bedzie to samo to opisz nam wszystko na forum. Postaramy się temu zaradzić.