TP-Link MR3420 V2 - opinie

jeśli modem działa w trybie HiLink (i jest to Huawei oczywiście) to nie ma znaczenia czy jest podpięty do komputera czy do routera
wystarczy poprawnie skonfigurować LTEwatch-H podając mu właściwy adres IP (zwykle jest to 192.168.8.1 lub 192.168.1.1 - zależnie od tego pod jakim adresem masz webUI w swoim hilinku)

(ale w związku z tym jest bezużyteczny w przypadku routerów które przełączają HiLinki w tryb tradycyjny więc np. Dovado, Edimax czy niektóre modele D-Linka)


PS oczywiście musisz skonfigurować router do pracy w innej podsieci niż tworzonej przez HiLinka (np. 192.168.2.1 dla interfejsu LAN routera będzie OK)

Raczej mam wersje bez HiLinka bo musiałem sam instalować oprogramowanie jak miałem bezpośrednio do laptopa podłączony modem.
Wgrałem sobie Gargoyle 1.6.2.2 w sumie nic mi to nie dało ale i tak mnie coś korciło by to zrobić. Ogólnie wgrywanie czegokolwiek to porażka... Pierw wgrałem wersję angielską 1.8.1 i miałem brak wyboru modemu, no to jeszcze wziąłem upgrade do tej samej wersji bo ponoć to pomaga. I tu schody jak nie wiem po godzinie patrzenia w napis upgrading,please wait reset przeglądarki i okazało się, że wszystko się dobrze wgrało. Ale modemu dalej nie było. No to powrót do standardowego oprogramowania 20min czekania upgrading,please wait i nic... no to ściągnąłem gargulca 1.6.2.2 z często polecanej tu strony i wgrało się (ale dowiedziałem się o tym po 30min czekania zresetowałem router, masakra powinien być komunikat o zakończeniu instalacji a tu nic)
Nie widzę większych korzyści oprócz tej, że mam menu po polsku teraz przynajmniej. Nic będę googlował i sprawdzał co mogę z tego sprzętu wycisnąć. Jakoś zmiany oprogramowania mnie zawsze ciekawiły nawet jak mało wnosiły (choć np customROMy androida ratują życie czasem:P)

więc nie skorzystasz z LTEwatch-H ani gdy jest podpięty do komputera, ani do routera… bo on wymaga HiLinka


no cóż to się pewnie nie dowiesz co można wycisnąć :smiley:


zasada "zero" - najpierw czytaj potem rób

chyba wymagasz za wiele :smiley:
niech pocieszeniem będzie to, że cierpliwość popłaca (nazwijmy ją zasadą numer "jeden") - przynajmniej nie uwaliłeś sobie sprzętu
(wśród niecierpliwych, którzy przerywają proces flashowania przez restart czy odłączenie zasilania jest odsetek uwalonego oczywiście sotware'owo sprzętu zbliżony do 100%, i nie zawsze przywracanie do życia jest banalne, zależy to od konstrukcji sprzętu)
jeśli najdzie Cię ochota na powrót do fabrycznego softu użyj wersji bez bootloadera (w przeciwnym razie możesz uwalić router nieco skuteczniej)
ale pewnie byś nie czekał w nieskończoność gdybyś zwrócił uwagę na fakt, że fabryczne firmware ma domyślną adresację z innej (192.168.0.1) sieci niż gargoyle czy openwrt (192.168.1.1) więc nie było szans na żaden komunikat, bo przeglądarka była połączona (a przynajmniej usiłowała być) z adresem pod którym router już się nie pojawia po zmianie softu fabrycznego na alternatywny (i odwrotnie)
lekturę łatwą i przyjemną (i po polsku) co może gargoyle masz tam:
http://eko.one.pl/?p=openwrt-gargoylepl
oczywiście w większości dotyczy to kompilacji Cezarego (czyli tej wersji z eko.one.pl) której rozwój został zatrzymany na 1.6.2.2 (oparta na starawym openwrt AA)
dla routerów z 4MB pamięci flash zestaw pakietów będących "na pokładzie" jest nieco okrojony (stąd brak współpracy z częścią modemów), ale niektóre braki można uzupełnić
"australijskie" czy "oryginalne" buildy Erica stamtąd
https://www.gargoyle-router.com/
są przede wszystkim INNE (różnią się zestawem preinstalowanych pakietów z czego może wynikać brak obsługi modemów)
w zamian za to dostępne są wersje oparte na nowszych wydaniach openwrt
PS

to mnie nieco rozwaliło - co niby miałoby dawać podchodzenie do routera?
gargoyle od Cezarego pokazuje nawet w podstawowym interfejsie graficznym siłę sygnału
a jest też plugin który można dodać (choć nie wiem czy na tym sprzęcie nie jest wymagany extroot z braku miejsca we flashu)
http://eko.one.pl/forum/viewtopic.php?id=6698
oraz taki
http://eko.one.pl/?p=openwrt-3ginfo
choć chyba wymagają dodania adresu do jeszcze jednego repozytorium, którego 1.6.2.2 nie ma "z pudełka"
PPS tematów w tym wątku też już poruszyliśmy taką ilość, że starczyłoby na parę oddzielnych wątków

Kupiłem ten router i przez jakąś godzinę, dwie było 30 Mbit/s. Prędkość mnie satysfakcjonująca, bo na starym necie mam 20 Mbit/s. Kilkanaście minut temu wydarzył się dramat! Prędkość spadła do 3 Mbit/s (10 razy mniej), a nawet i 2 Mbit/s.
Na samym modemie było 50 Mbit/s i jest 50 Mbit/s. Na telefonie było 50 i jest 50.
Na routerze było 30 i jest 2 lub 3.
Skąd ta zmiana?
Normalnie zbladłem jak ten speedtest zobaczyłem.
Signal Strength pokazuje 100%.
Modem jest na przedłużce.

Aha. Soft 150917 beta ze strony TP-Link.

Ok. Już wiem co jest grane. Winna prawdopodobnie karta w laptopie. Bo na telefonie i na stacjonarce ten efekt nie występuje.
A tak ogólnie, to prędkości mam rzędu 40 Mbit/s (czasem trochę mniej, czasem podchodzi pod 50) na kablu, a po Wi-Fi 30 Mbit/s (czasem trochę mniej, czasem podchodzi pod 40).

Ja mam bezprzewodowy - przenośny router z plusa. Płacę za niego miesięcznie 80zł, ale internet jest naprawdę szybki. Nic się nie zacina - a co najlepsze mogę go zabrać w każde miejsce na świecie i zasięg jest tak samo świetny. Wcześniej miałem TP-Link MR3420 V2 i niestety nie byłem zadowolony, dlatego szybko go wymieniłem, ponieważ w TP-Link bardzo często gubił mi się zasięg.