TL-WR741ND ver 4.3 - nieudany upgrade

Witam!
Kupiłem dziś używany ruterek, wszystko działało, ale widzę że stary firmware, no to ze strony TP-Linka pobrałem plik TL-WR741ND_V4_150119 uruchomiłem aktualizację, doszło do 100% i teraz świeci się tylko dioda power.
Da się tu jeszcze coś zrobić?

Tylko rozebrać i podłączyć serial, jeśli bootloader żyje to pójdzie go naprawić bez wylutowania flasha.
Czy router na chwilę mrugnie wszystkimi diodami?

Nic nie mruga, tylko power się świeci.

No to bootloader został uszkodzony. Naprawa jedynie przez wylutowanie, programowanie i wlutowanie flasha do płyty routera.
Sprawdź jeszcze czy inne diody palą się bardzo słabo (widać po ciemku) jeśli tak to naprawa tak jak wyżej napisałem.

Nic nie świeci. A dlaczego tak się stało, ktoś ma jakieś teorie? Aktualizowałem firmware już kilka razy, pierwszy raz takie coś się stało.

Aktualizowałeś przez kabel czy przez WiFi? Możliwe że był błąd w pobranym pliku itp.
Niekiedy to zwykła loteria. Od kilku lat do firmware producenta dołączany jest bootloader (coś jak bios w komputerze) i przy każdej aktualizacji oprogramowania jest on zmieniany. W Twoim przypadku został on źle zapisany w pamięci routera i router nie potrafi wystartować.

Oczywiście przez kabel. Jedyne co mnie zastanawiało, że hardware był rozpoznawany jako WR741N, podczas gdy mój taki sam jest widziany jako WR741ND.
Domyślam się, że można już wyrzucić ruter do kosza? Programowane układu jest zapewne droższe niż nowy sprzęt ze sklepu?

Wszystko zależy od Twoich umiejętności i chęci naprawy.
Jak potrafisz lutować SMD to możesz zamówić u kogoś zaprogramowany flash. +/- 10zł zależy od programującego.
Jeśli dasz radę sam zbudować programator SPI flash na LPT to możesz też samemu kostkę zaprogramować.
Ale jak masz wysłać router do kogoś to opłacenie wysyłki w 2 strony kosztuje już tyle co sprawny używany.(na olx.pl od 20zł+wysyłka)

O, to mnie ciekawi. Czyli można gdzieś kupić zaprogramowany flash? Podpowiesz co, gdzie i jak?

Ja brałem od pepe2k z forum eko.one.pl lub openrouter.info , ale z tego co wiem to aktualnie jest on w chinach. Zapytaj na tamtych forach może ktoś inny Ci pomoże.
Wylutować najlepiej hotairem, ale lutownicą też się da. W WR740Nv4 obok są tylko 2 mniejsze elementy które nie powinny przeszkadzać.

Zgłębiam troszkę temat i pomyślałem, że przecież wcześniej w ruterach nie było bootloadera, czy zatem nie da się szeregowo zainstalować firmwareu który będzie działał bez niego?
Rozmawiałem z pepe2k i niestety do zaprogramowania nowej kości potrzebuje plików binarnych, których ja nie wyciągnę z rutera przez ten uwalony bootloader, ale pepe2k stwierdził, że zawsze można go ożywić konsolą szeregową. Ktoś ma jakiś pomysł? :slight_smile:

Nie było bootloadera? W takim razie jestem ciekaw jak one startowały? Pomyśl czy komputer wystartuje bez biosu? Przez konsolę już za późno na ratowanie. Potrzebujesz całkowity wsad, aż tym może być problem.

Nie było bootloadera w pliku firmware przez co nie był on zmieniany każdorazowo po zmianie oprogramowania, ale bootloader jest niezbędny do startu.

Tylko jeśli bootloader żyje.
Jak już pisałem. Jeśli po włączeniu do prądu zapalą się wszystkie diody i zgasną to bootloader działa. Jeśli tylko power to niestety serialem tego nie naprawisz.

Panowie, jeszcze raz proszę o pomoc. Jestem chyba szczególnie pechowy.
Kupiłem kolejny używany ruter WR340G, podłączyłem, działa. Ale pomyślałem, żeby przywrócić fabryczne ustawienia sprzętu więc wciskam "Factory Defaults" i... ruterek miga mi jak choinka. Rozumiem, że jest do uratowania za pomocą konsoli?