Witajcie ponownie,
Po przeczytaniu wielu wątków na temat skaczących pingów zaczynam się zastanawiać czy nie przejść na Gargulca.
Ale do tematu, bo wszystko wygląda jak powinno ale czasami następuje czkawka i ping do routera wygląda fatalnie do 800 ms po radiu.
Wszystkie Auto powyłączałem - no za wyjątkiem b/g/n ale nie po to kupowałem ten router aby mieć na b lub g.
Na zewnątrz (czyli poza routerem jest ok), Kanały ... no cóż tutaj ustawiłem na 4 bo są 3 sieci w pobliżu na 1 i 2 sieci na 6, oraz parę od 7-10.
Zmieniałem na różne nic nie pomaga. Czy jest jakaś opcja (ale czytając wątki o wysokich pingach dochodzę do wniosku że nie ma) którą mogłem przegapić? Voip wyłączyłem.
Tak samo dzieje się na kablu i bezprzewodowo? Jak rozumiem bez routera jest wszystko w porządku?
Tak i nie wiem nie sprawdzałem po kablu. Ale musiałem coś zrobić bo tak jakby lepiej jest. Dziecko mi mówi że dzień bez lagów. Ale kusi mnie ten gargulec, ale wstrzymam się jakby coś sie działo niedobrego.