Witam
Chciałbym podzielić się kilkoma spostrzeżeniami po ponad 3 tygodniach używania tego urządzenia.
Sprzęt kupiłem z drugiej ręki używany przez kilkanaście dni, trochę impulsowo bo cena była atrakcyjna.
Do tej pory moja Neostrada 80 Mb była "obsługiwana" przez praktycznie wszystkie urządzenia dostępne u operatora(Orange).
Zacząłem od DGT poprzez Sagemcoma i Livebox 3.0 a skończyłem na FunBox'ie.
I przyznaję że, jest to najlepsze urządzenie jakie gościło w moim domu.
Sam wygląd już robi na mnie wielkie wrażenie choć nigdy nie byłem fanem fortepianowej czerni. Ilość anten mnie nieco przytłacza:) do tej pory miałem routery z maksymalnie dwiema krótkimi "ogonkami".
Do omawianego urządzenia mam podłączone 3 komputery stacjonarne po kablu , jeden działa 24h na dobę bo jest serwerem mediów dla takiego mediaplayera od RaidSonic.To na pięterku..
Na parterze mam router Netgear WNR1000 który dostaje sygnał kablem LAN od bohatera moich wypocin. Do Netgear'a podłączyłem kablem wspomniany mediaplayer, dekoder NC+ i PS3. Netgear sieje też wifi na parter gdzie mam dwa laptopy i dwa smartfony.
Całe to "towarzystwo" działa bardzo dobrze , transfery po LAN są przyzwoite ale te po wifi już na kolana nie rzucają(na Acer V3-531 mam max. 10 Mb/s a na Dell Latitude 3440 coś około 6 Mb/s). Zasięg wifi jest bardzo przyzwoity (wszystkie kreski w laptopach i smartfonach) mimo że, stoi na piętrze.
Miło zaskoczyła mnie szybkość działania interfejsu TD-W9980 , chwilę po wpisaniu hasła mam już dostęp do konfiguracji.
Moja linia VDSL nie jest najlepsza i na poprzednich urządzeniach często miewałem jakieś zawieszki,restarty lub gwałtowne zmiany prędkości(oczywiście w dół nigdy w górę). Ten TP-LINK jest stabilny jak skała, od włączenia zero problemów.
Nie zdążyłem się jeszcze zbyt mocno zapoznać z ilością opcji do konfiguracji ale pewnie z czasem ogarnę jakieś tematy.
Wrócę do wifi jeszcze, zrobiłem taki test: podłączyłem kartę wifi na usb Archer T2U(teoretycznie 433 Mb/s) do stacjonarnego kompa stojącego pod stołem na którym stoi nasz bohater, po podłączeniu transfer zgłoszony przez urządzenie to tylko 150Mb/s..... :-[ :-[ :-[ :-[
Pomijając ten incydent, to jestem bardzo zadowolony z nowego nabytku i polecam go użytkownikom oczekującym "czegoś więcej" od tego co oferuje operator.
Krzysiek
Jeśli mogę coś dodać od siebie:
-
potwierdzam dobrą pracę wi-fi, zwłaszcza w paśmie 2,4 GHZ, gdzie W9980 daje dobry sygnał mimo wbudowanych anten i wysoko synchronizuje (150 Mbps) nawet z odległości kilku metrów i przez ścianę. W paśmie 5 GHz jest u mnie nieco słabiej, choć strawdzałem to tylko z laptopem, który ma być może słabą kartę wifi. Generalnie wi-fi nieco lepsze niż w FunBoxie.
Transfer neostrady przez wi-fi (u mnie) w pełni wykorzystany - osiąga prawie 50 Mbps. W gorszych warunkach nie spada poniżej 40 Mbps.
Transfer z dysku USB na poziomie 45 Mbps, więc około 6 MB/s - słabo. -
z VDSL synchronizuje stabilnie ale o około 10% wolniej od FunBox'a i 5% wolniej od HG612. Na moim (słabym) łączu uzyskuje 53500, HG612 - 55500 a Funbox - 58000. Wszystko to przy zbliżonym SNM na poziomie 9 dB. Ilość błędnych sekund w TP-W9980 na dobę zerowa! Tak dobry wynik osiąga u mnie jeszcze tylko HG612 znany z bezbłędnej pracy modemu. Funbox ma zwykle kilkanaśćie błędów.
-
w innym wątku pisałem już o irytującym, choć mało istotnym problemie z zapamiętywaniem logonu i hasła - otóż żadna wyszukiwarka nie umie zapamiętać tego w przypadku TP-W9980.
-
router dość długo się ładuje i synchronizuje (w sumie chyba około 100 sekund), choć i tak nieco szybciej od wspomnianego Funboxa. Tu mistrzem jest HG612, który robi to w... 40 sekund
-
dość mocno się nagrzewa (radzę powiesić na ścianie, ma otwory do śrub, wtedy się grzeje mniej), pobiera około 8 - 9 Watów, więc górna norma w tego typu sprzęcie. Tu pozytywnym rekordzistą był dziadowski SagemCom VDSL - tylko 6-7 W, FunBox pobiera 7, HG612 - 6 do 7.
Co jeszcze? -
poprawna praca firewall'a - blokuje w stanadrowym ustawieniu co trzeba. Porty dają się otwierać bezproblemowo
-
nieźle zrobiona obsługa mass storage na USB. Brakuje jednak zabezpiecznania dysku sieciowego hasłem (albo nie wiem, jak to zrobić?).
-
interfejs graficzny przejrzysty i szybki, jednak brakuje mi trochę wyróżnienia najistotniejszych pozycji.
-
nieco problemów z Adblockiem, najlepiej dodać wyjątek dla stron routera
-
wygląd... nie lubię takich czarnych, polerowanych trumien, ale przeżyję....
Bardzo ważne! -
kompletny brak problemów z otwieraniem wszelkich stron internetowych niezależnie od systemu operacyjnego, przeglądarek itp. Z ciekawostek: Funbox potrafi zablokować np. wszystkie strony serwisu tvn24.pl i pochodnych w systemie Windows XP. Orange nie potrafi wytłumaczyć tego "zjawiska". Ten sam Funbox sprawia problemy i w innych kombinacjach - wielu osobom używającym różnych systemów i sprzętu niektóre strony nie chcą się wczytywać. Dodam, że właśnie głownie dlatego porzuciłem FunBoxa, który generalnie jest niezłym urządzeniem.
To na razie tyle moich obserwacji z pierwszych kilku dni użytkowania.
Zapomniałbym dodać, że generalnie oceniam ten sprzęt dobrze, zwłaszcza w jego kategorii cenowej.
Firmware Version: 0.6.0 1.10 v0021.0 Build 141215 Rel.41342n
edit:
Jeśli chcecie wycisnąć jeszcze kilka procent transferu, ustawcie MTU na 1492. Domyślnie w tym TPLINKu jest 1480.
Ustawiamy w Network/WAN settings/Edit(Action, w tabeli) /Advance(na dole, po prawej)/MTU(Bytes):