Problem z widocznością dysku podpiętego do routera

Do niedawna miałem, na dysku USB podpiętym do USB w routerze jedną partycję NTFS i było dobrze
z tym że niektóre urządzenia podełączone do routerra a szczególnie tv samsunga miały problem z odczytywaniem
plików z dysku sieciowego . Zmniejszyłem więc na nim partycję NTFS i utworzyłem nową partycję FA32
I teraz jest kłopot bo systyem windows 7 na kompie widzi tylko tą nową partycję FAT32 a nie widzi obydwu
partycji . Jest czerwona ikonka kiedyś zamontowanej partycji NTFS , ale gdy klikam na "odłącz" to wyweala że
"połączenie sieciowe nie istnieje " Komp łączy się z routerrem [tplink 3631] cały czas prawidłowo .
Weszłem w konfigurację routera i tam w ustawieniach USB - STORAGR SHARING jest tylko ta nowa
partycja FAT32 jako SDA2 a stara NTFS nie jest widoczna[a była] jako SDA1 . Dlaczego tak się dzieje .
Zaznaczyłem opcję "anymous acces"
Dzięki za pomoc

Daj obrazek na forum z konfiguracji USB na routerze.

O - proszę - oto są screeny z konfiguracji USB

Sam router wykrywa tylko jedną partycję z tego co widzę!?

Tak , tak rzeczywiście jest :-[
Co więc w tym wszystkim jest ustawione źle :-
W tej chwili sprawdzam na windows 8.1 i też jest to samo ; widzi tylko 1 partycję .
Na androidzie w "zasoby samby" też jest tak samo ... :cry:
Przed chwilą podłączyłem dysk USB bezpośrednio do komputera i w taki sposób normalnie są widoczne obie partycje ; i ta NTFS i ta FAT32
A poprzez router tylko jedna , FAT32 :cry:

Trudno mi powiedzieć nie pisałem oprogramowanie do tego routera więc nie wiem.

Problem jest rozwiązany :slight_smile:
W ustawieniach routera pokasowałem te ustawienia widoczne na screenach dołączonych do postu nr 3
Wyłączyłem na chwilę router , włączyłem go z powrotem i podłączyłem znów dysk USB , tyle że nie do tylnego
ale bocznego portu USB . I o dziwo teraz jest wszystko prawidłowo ;

Dzięki na pewno przyda się na przyszłość komuś :wink:

Witam,
Jeśli można, podepnę się pod wątek.
Mam problem ze znikającymi dyskami USB (pendrajwy) podłączonymi do rutera wdr3600 (firmware najnowszy oryginalny TL-WDR3600_V1_150518). Konfiguracja i mapowanie dysków nie stanowi problemu, dyski są widoczne przez ok. 3 dni, a potem stają się niedostępne. Nie jest to problem komputera, bo jak zmapowane dyski znikają, to jednocześnie na obu komputerach w sieci. Wystarczy zrestartować ruter lub w jego konfiguracji wyłączyć a potem włączyć udostępnianie któregoś dysku i problem znika na ok. 3
dni. Wypróbowałem 3 różne pendrajwy, gdy podpięte są 2, to znikają oba jednocześnie. Na drugim takim samym ruterze są takie same objawy.
Ktoś wie co można na to poradzić?
Pozdrawiam.

Możliwe że to jakiś problem w oprogramowaniu. Niestety nie mam tego modelu aby sprawdzić i potwierdzić na 100% - zapraszam do kontaktu z supportem niech chłopaki sprawdzą -
http://www.tp-link.com.pl/contact.html
U mnie na WDR4300 pendrive działał przez po Gargoyle (alternatywne oprogramowanie).

Skontaktowałem się z tp-linkiem, po dłuższej korespondencji polecono mi zainstalować fw z linku
http://tp-link.com/resources/software/wdr3600v1_en_up_samba.zip
Ciekawe co to za wynalazek. Będę miał trochę więcej czasu to zainstaluję i sprawdzę. Jak nie będzie działać to się przesiądę na Gargoyle, choć trochę będzie mi sprzętowego NAT-a szkoda.

Będziemy wdzięczni jeżeli opiszesz czy coś się zmieniło po wgraniu nowego oprogramowania.

W końcu wgrałem nowy firmware. Jest to wersja 3.14.3 Build 150701 Rel.49720n, oznaczona jako beta. Po jego wgraniu zostały zachowane wszystkie ustawienia poprzedniej wersji (150518), więc nic nie trzeba było ustawiać. Żadnych nowych funkcji nie zauważyłem, ale co najważniejsze - dyski sieciowe są widoczne bez problemów od ponad tygodnia, czyli wygląda na to, że poprawili błąd.
Jako ciekawostkę załączam obrazek z tłem w wersji beta.

Dzięki za informacje udzielone w temacie