Neffos C5 bateria - zamiennik?

W starym(już), dobrym C5 mocno zmęczona jest już niestety bateria. Fajnie, że telefon zaprojektowano z myślą o jej wymianie - szkoda jednak, że o udostępnieniu tych baterii w sprzedaży zapomniano, dedykowanych zamienników również brak.

Jako, że to tani, chiński smartfon założyłem, że być może nie robili swojej baterii od zera tylko wzięli jakiegoś gotowca, więc poprzeglądałem baterie od różnorakiej innej chińszczyzny.

No i wydaje mi się, że trafiłem. Wykorzystywana m.in. w Huawei Y5 II, Y6 czy Honor 4A bateria o oznaczeniu HB4342A1RBC ma identyczne parametry, układ pinów(t.j. strony - i +), "klucze" mocujące w obudowie i zdaje się być identycznych rozmiarów(przynajmniej proporcje się zgadzają) - ale na "zdaje się" od razu nie zaryzykuję. Może już ktoś obadał temat?

W zasadzie przy smartfonie tej klasy pewnie nie opłaca się w ogóle w to bawić, więc nie wiem czy spróbuję, ale być może temat ten przyda się komuś innemu. Jak oryginalna bateria całkiem już przestanie trzymać, wtedy zdecyduję, czy czas na zmianę telefonu, czy pakujemy batkę od Y6. Z drugiej strony dobrze jest mieć sprawny zapas, więc kto wie.

Edit: Ok, wymiary baterii Huawei, które znalazłem w sieci (100x42x4mm) również się zgadzają, czyli być może mamy łatwo dostępny i tani zamiennik.

Potwierdzam, bateria od Huawei Y5 II pasuje idealnie, telefon śmiga. Kupiłem ogniwo firmy Maximus, jak mi się przypomni, to kiedyś napiszę jak ta bateria się spisuje po dłuższym czasie...
W ten sposób stary, ale sprawny jeszcze smartfon otrzyma drugie życie w kieszeni mojej teściowej :smile:

No, to fajnie że pasuje :stuck_out_tongue: Mój C5 już niestety odszedł na emeryturę, więc nowej baterii już raczej nie dostanie. co prawda mam go jeszcze i z grubsza działa, ale ma jakiś poważny problem z softem, przez co włączenie/restart telefonu zajmuje prawie 10 minut - nawet po całkowitej reinstalacji romu. Niech sobie leży jako "zapasowy", chyba że całkiem bateria padnie... wtedy pewnie elektrośmieci.

Problem z softem, o którym piszesz, występuje również i u mnie, dzieje się tak, gdy telefon rozładuje się całkowicie, ale nie zawsze, bardziej losowo. Co do telefonów TP-Link-a, jednym słowem: badziew!, ewidentne zaplanowane postarzanie produktu przez producenta, Android po czasie zwolnił niesamowicie, więc nigdy więcej produktów tej firmy nie kupię i przestrzegam innych. Pozdro.