Multiroom NC+ TL-WR702N + linksys WRT54G2

Witam
W kwietniu tego roku poszerzyłem posiadaną instalację multiroom nc+. Do tego czasu miałem tylko czarny turborecorder i jedn biały dekoder, które komunikowały się po kablu. W kwietniu dobrałem sobie jeszcze jeden biały dekoder, ale niestety tu już nie mogłem pociągnąć kabla, więc postanowiłem kupić ww. router TP-link i wykorzystać posiadany router linksys.

Miałem spore problemy z podłączeniem, bo o ile w chwili podłączania (resetowania routerów) uprawnienia jednorazowo przechodziły przez wi-fi do drugiego białego dekodera, o tyle później już występował jakiś problem z komunikacją i pokazywał się błąd komunikacji na drugim białym (na pierwszym białym podłączonym do linksysa kablem wszystko działało ok).

Męczyłem się ze dwa dni, żeby to ustawić tak aby działało, no i wreszcie po dziesiątkach resetów, zmian ustawień, trybów zaczęło działać tak jak powinno. No i działało to przez 5 miesięcy aż wczoraj nastąpiła przerwa w łączności między obydwoma routerami, po której z jednej strony tp-link nie był w stanie samodzielnie skomunikować się z linksysem w taki sposób aby działał multiroom na drugim białem dekoderze a z drugiej strony moje próby zmian ustawień, resetów itd.. nic nie dają (pomimo, że robię wszystko dokładnie tak samo jak wtedy).

Podejrzewam jakiś w problem w ustawieniach, najpewniej tp-linka.
A więc po kolei, do wczoraj wyglądało to tak:

  • multiroom na 2 dekodery (czyli w sumie 3), do jednego sygnał idzie kablem do drugiego przez wi-fi
  • przy turbodekoderze stoi router linksys WRT52G2 (do podziału sygnału), serwer DHCP włączony, pula adresów start od 192.168.0.100;
  • w głównym dekoderze ustawiona konfiguracja automatyczna i w diagnostyce świecą się dane:
    adres IP: 192.168.0.106,
    maska: 255.255.255.0;
    brama sieciowa: 192.168.0.001
    DNS 1: 192.168.0.001
  • w pierwszym białym dekoderze podłączonym do linksysa kablem, też konfiguracja automatyczna i wszystko śmiga ok! w diagnostyce świecą się następujące dane:
    adres IP: 192.168.0.101,
    maska: 255.255.255.0;
    brama sieciowa: 192.168.0.001
    DNS 1: 192.168.0.001
  • przy drugie białym dekoderze stoi router tp-link TL-WR702N skonfigurowany tak, że: ustawienia sieci/sieć LAN static IP: 192.168.0.107, maska 255.255.255.0, DHCP serwer włączony, start adresów od: 192.168.0.107; ustawiony w trybie repeater
  • w białym dekoderze do tej pory ustawiona była konfiguracja automatyczna i w diagnostyce świeciły się dane:
    adres IP: 192.168.0.109,
    maska: 255.255.255.0;
    brama sieciowa: 192.168.0.107
    DNS 1: 192.168.0.107
    I w takiej konfiguracji hulało to do wczoraj, do momentu przerwania komunikacji między routerami.

Teraz już działać nie chce. Cały dzień wczoraj kombinowałem z ustawieniami w tp-linku i w drugim białym dekoderze i nic nie pomaga. Jedyne co pomaga, aby zadziałało, to restart głównego routera linksys. Wtedy przy restarcie wysyła jednorazowo uprawnienia do drugiego białego dekodera przez Wi-fi (i działa przez kilka godzin do czasu ponownego zapytania o uprawnienia przez biały dekoder), później już nie ma komunikacji, pomimo, że tp-link działa bo w programie wi-fi analyzer w komórce świeci mi się zarówno sieć linksys (sygnał wysyłany z głównego routera linksys) jak i druga sieć linksys (sygnał repeatowany przez tp-linka). Jednak uprawnienia nie trafiają z głównego dekodera do tego drugiego białego! Tak było wczoraj, więc dzisiaj rano teoretycznie już drugi biały nie powinien odbierać. A tymczasem wstaje a tu działa (ale to chyba tylko dlatego, że zmieniłem w drugim białym konfigurację z autom. na ręczną, bo na autom. wczoraj już nie działało, a na ręcznej chyba działa - bramę sieciową i DNS zostawiłem na zero a IP i maskę wpisałem ręcznie taka jak była w automatycznej - ale to chyba nie powinno być tak), ale jeszcze jedna kwestia...(!)

... co mnie zastanawia w działaniu routera tp-link a mianowicie jego działanie w trybie repeater; przecież to urządzenie przejmując sygnał z linksysa powinno cały czas przekazywać (wzmacniać) sygnał, tymczasem po resecie obu routerów niby jest wszystko ok, czyli w programie wi-fi anlyzer w komórce i programie WifiInfoView w kompie świecą się obydwie sieci (jako linksys) - nie wiem dlaczego po jakimś czasie działania sygnał z tp-linka zaczyna zanikać, tzn. wygląda to w ten sposób, że sygnał chwilę jest i chwilę go nie ma i tak cały czas, podczas gdy sygnał linksys z głównego routera jest cały czas - nie wiem o co tu chodzi i uważam, że to dodatkowo komplikuje komunikację; ten sygnał zaczyna zanikać po różnym czasie; nieraz już po kilku minutach a wczoraj po resecie działało przez dobre 2-3 godziny (do czasu kiedy kładłem się spać) a rano wstałem i już działa w sposób szarpany!

Pierwsza sprawa to masz w sieci dwa serwer DHCP co może zaburzać komunikację a przede wszystkim dostęp do internetu.
Pokaż jakieś obrazki z konfiguracji.

WR-702 nie może mieć włączonego serwera DHCP. Masz go ustawionego w trybie Client?

nie jest trybie client,
jest w trybie repeater, z tym, że z tego co się orientuje, to zasada działania jest praktycznie taka sama, z tą różnicą, że w trybie repeater sygnał jest przekazywany za pomocą tp-linka "dalej" nie tylko po kablu ale i prze wi-fi (tzn. i przez kabel i przez wi-fi); w tym trybie łatwiej mi kontrolować zachowanie tego urządzenia (z poziomu innych urządzeń) i w tym też trybie działało to przez 5 ostatnich miesięcy
aha, internetu nie mam w tej sieci
wydaję mi się, że problem z działaniem tej sieci może wynikać z tego że linksys nie ma trybu AP, więc działa w jedynym dostępnym trybie router, a z tego co czytałem na różnych forach, to pierwsze urządzenie powinno być właśnie w trybie AP; no ale kurcze działało to przez 5 miesięcy więc na pewno da się to jakoś ustawić!?

W takim razie zresetuj urządzenia i poustawiaj od początku tak jak robiłeś to 5 m-cy temu i powinno działać.

Nieprawda, każdy router bezprzewodowy posiada wbudowany punkt dostępowy (AP). Pokaż jakieś obrazki z konfiguracji. No i wyłącz to DHCP na tp-linku. Wrzuć jakiś schemat twojej sieci,

Dzisiaj ustawiałem multiroom i 2x702 w trybie klient ma w tym trybie ustawione "SMART DHCP" jakby inteligentne DHCP.
Adres 192.168.0.254 fabrycznie spoza zakresu routera.
Tunery z automatem DHCP i to działa.

Pewnie że musi działać. Kolega robi gdzieś błąd w konfiguracji lub ma problem z poziomem sygnału/zakłóceniami,

..lub jest na granicy zasięgu z urządzeniami i zrywa połączenie.

Właśnie to miałem na myśli :wink:

sęk w tym, że robie dokładnie tak samo jak wtedy i nie chce zatrybić (nie wiem może kolejność wtedy złą zapisałem)
tak to wygląda w linksysie

tam gdzie jest operation mode mogę wybierać między gateway lub router (jest i było ustawione na router (i tak działało)

podstawowa rzecz która mnie najbardziej dziwi to zachowanie samego tp-linka (nawet bez podłączania białego dekodera) po odłączeniu od prądu, bo obserwując obecność w sieci tp-linka działającego w trybie repeater po odłączeniu od prądu, to nie jest ta sieć obecna cały czas; tzn. pierwsza sieć linksys świeci się cały czas jako dostępna a druga sieć linksys (repeatowana przez tp-linka) świeci się jako dostępna przez kilka, kilkanaście sekund a potem znika na 2-3 sekundy i znowu się pojawia; także jest jakiś problem w komunikacji między tymi dwoma routerami i wystarczy, że zresetuje linksysa i wtedy tp-link zaczyna repeatować sygnał w sposób prawidłowy (ciągły)
ale niestety podłączenie po tej operacji białego dekodera do tp-linka powoduje, że znowu zaczyna on repeatować sygnał w sposób przerywany i tu jest cały pies pogrzebany!

dokonując prób teraz, zgodnie z waszymi sugestiami wyłączyłem serwer DHCP w tp-linku (zresztą 5 miesięcy temu jak się męczyłem, to też najpierw próbowałem z wyłączonym DHCP ale zadziało dopiero na włączonym - bez sensu wiem ale tak było) ale i teraz też to nie pomogło
zmieniło się tyle, że drugi biały dekoder przy konfiguracji automatycznej ma teraz inne dane bramy i serwera DNS (adres IP i maska nie zmienione), czyli tak to teraz wygląda na białym:
adres IP: 192.168.0.109,
maska: 255.255.255.0;
brama sieciowa: 192.168.0.001
DNS 1: 192.168.0.001
co oznacza, że w tym momencie dane bramy i serwera DNS 1: są takie same na wszystkich trzech dekoderach

w miejscu w którym stoi tp-link w programie Wi-Fi Analyzer wyświetla się moc (jakość) sieci linksys na poziomie ok. -60 dBm - wiem, że daleka od ideału ale przez ostatnie 5 miesięcy była taka sama i jakoś działało, więc bardziej chodzi tu chyba o ustawienia!?

Sprawdź czy w sieci możesz ping-ować wszystkie adresy IP dekoderów i urządzeń. Nadal czekamy na jakieś obrazi z konfiguracji (screenshot).

powyżej dałem obrazki z konfiguracji linksysa,
jakie jeszcze obrazki są potrzebne? (zrobię co będzie trzeba)

Powiem Ci tak, gdybym to ja ustawiał most między Linksysem a TP-Linkiem to zrobił bym to tak: Linksys jako router, TP-Link jako client z wyłączonym DHCP oraz zmienionym adresem LAN spoza zakresu DHCP Linksysa. Połączenie kablowe do dekodera nadrzędnego z ustawieniem w nim ręcznie adresacji. Czy dobrze tego nie wiem na 100%. W twoim przypadku chodzi o ustawienie mostu między tymi routerami.

Na razie ustawiłem tp-linka wg tej podpowiedzi:

Ustawiłem tp-linka w ww. sposób, zresetowałem, zresetowałem linksysa i chulało. Podłączyłem do białego, skonfigurowałem białego automatycznie i zaczęło działać oczywiście w sposób przerywany, ale o dziwo reset linksysa tym razem pomógł. Biały ma teraz taki sam adres IP i maskę a bramę i DNS 1: 192.168.101 (czyli inną niż dwa pozostałe dekodery ale w sumie wcześniej też tak było i działało). I czekam teraz aż biały zapyta o uprawnienia multiroom, więc do 4 godzin powinno się wszystko wyjaśnić.
Fotodetektor konfigurował jednak dwa takie same urządzenia 702 więc tu nie miało prawa nie działać! A u mnie są dwa różne urządzenia a jak będzie zobaczymy.

Jakby co, to będę jutro próbował tą metodą.

Ewidentnie gdzieś, w którymś momencie powstaje konflikt adresów powodujący zaburzenie komunikacji i objawiający się działaniem tp-linka w sposób "przerywany". I tylko dlatego cały czas próbuję skonigurować sieć z tp-linkiem w trybie "repeater", bo dzięki temu po każdej zmianie ustawień od razu po podłączeniu, z poziomu urządzenia zewnętrznego (przez wi-fi) mam możliwość podejrzenia jak ta komunikacja wygląda. W trybie client za każdym razem musiał bym czekać te 4 godziny aż biały dopyta o uprawnienia (a tak teraz wiem, że zaburzeń komunikacji nie ma, pytanie tylko czy uprawnienia będą przechodzić?)

Tryb repeater to nic innego jak wzmacniacz sygnału z Linksysa. Ty masz ustawić MOST BEZPRZEWODOWY między tymi routerami. Do tego właśnie służy tryb CLIENT. Jedno urządzenie nadaje drugie odbiera a nie wzmacnia jak to jest w Twoim przypadku. Inaczej już nie umiem Ci tego wytłumaczyć :wink:

Tak wiem co to repeater, ale ten router działając w tym trybie, sygnał odbierany z głównego routera nie tylko wzmacnia (przekazuje dalej przez wi-fi) ale także umożliwia udostępnienie sygnału po kablu (tak jak w trybie client) - jednocześnie. Inaczej nie działało by mi to przez 5 miesięcy!

Ja też rozróżniam tryby pracy. Jednak w Twojej konfiguracji urządzenie odbiorcze pracuje w dwóch trybach. Tu jednak chodzi o pracę tylko po LAN. Dekoder ma kartę wifi, chyba nie więc po co sie pchać w ten tryb nadawania. Spiąć urządzenia kablowo i basta.

Multiroom Standard 4

Ok, zostawmy te dyskusje o trybach pracy, bo nie to jest moim problemem. Tym bardziej, że jak kupiłem tego tp-linka to cały dzień męczyłem się z nim ustawionym w trybie "client" postępując zgodnie z instrukcjami jakie znalazłem na kilku forach (m.in. nc+) i nic z tego nie wychodziło. I zupełnie przypadkiem przełączyłem go w tryb repeater i zadziałało.
A problemem jest konflikt w adresacji i jak sprawić aby po ew. zerwaniu połączenia między routerami mogły się one ze sobą z powrotem skomunikować bez mojej interwencji!?


/ już nie wiem jak Ci pomóc.