Kapryśna współpraca routera z HDD

Postanowiłem swój router TL-WR1043v2 wyposażyć w HDD, który byłby dyskiem sieciowym. Padło na 2,5" dysk SATA w obudowie z USB (dysk zewnętrzny). Niestety, współpraca obu urządzeń mówiąc oględnie jest niestabilna. Jeśli router widzi dysk, to z tego nie zawsze wynika jego działanie. Podczas transferu plików potrafi przerwać ten transfer zwracając jakiś komunikat o błędzie wej/wyj, dysk staje się niedostępny i nawet z poziomu oprogramowania routera jest niewidoczny. Wprawdzie po odłączeniu i ponownym podłączeniu dysku jest on widoczny przez router (też nie zawsze), ale takie funkcjonowanie całego układu czyni go bezużytecznym. Moje podejrzenia padają na niewydolność prądową portu USB routera, ale pewności nie mam. Może to dysk jest jakiś prądożerny albo felerny? (250GB WD Scorpio Blue, czy jakoś tak). Macie jakieś pomysły jak to postawić na nogi, żeby działało zgodnie z oczekiwaniami?

Sprawdzałeś różne (FAT, NTFS) jak się sprawują? Podłącz dysk przez hub aktywny bo dysk może pobierać więcej prądu niż nominalne 500mA portu USB. Oprogramowanie masz aktualne na routerze?

Na FAT32 nie dawał się sformatować- za duża(?) partycja . Dysk "fabrycznie" był i jest dalej z NTFS. Z komputerami współpracuje bez pudła. Aktywnego huba USB nie mam. Przed chwilą wyjąłem go z obudowy. Na etykiecie stoi: 5VDC i 0,55A. Czyli minimum te 0,05A brakuje. A sądząc po objawach - zrywanie transferu przy obciążeniu, moje podejrzenia mogą słuszne. Sprawdzenia robiłem z oprogramowaniem jedna wersja wstecz jak i aktualnym (firmowym). Tak samo źle działa.

Jak nie zastosujesz to się nie przekonasz. Tak jak mówiłem wygląda na problem z zasilaniem.

No to potwierdzasz moje podejrzenia. Czeka mnie w takim razie jeszcze mała inwestycja w aktywnego huba. Jak już go będę miał, to napiszę o wynikach.

Wracając do tematu... Zaopatrzyłem się w aktywnego hub-a USB. Podłączyłem wszystko. Działa! Zrobiłem test: z komputera z podłączeniem przez skrętkę zrobiłem zapis i odczyt plików 500MB, z komputera z połączeniem WiFi zrobiłem zapis takiego samego pliku. Czyli równolegle były w ruchu trzy pliki po 500MB. Nic się nawet nie zająknęło, choć przerzucenie wszystkiego chwilę trwało, ale to akurat mnie nie dziwi.
Wniosek dla mnie jest taki: jeśli ma być podłączony HDD, to lepiej od razu to robić z aktywnym hub-em, bo w porcie USB routera jest za mało prądu, mimo, że formalnie może go być tyle ile trzeba.

Jeżeli temat wyczerpany proszę zamknij wątek