Witam mam problem z Archer VR600 v2,mam go połączonego z laptopem po kablu i zawsze jak włączam laptopa z win10 i mam wpięty kabel lan to nie mam dostępu do internetu i muszę parę razy wypinać i wpinać kabel,strasznie jest to irytujące,nawet czasami jak laptop wejdzie w stan czuwania i znów go wybudzę to też nie mam internetu i znów muszę parę razy wypinać i wpinać kabel.Może ma ktoś jakiś pomysł jak to rozwiązać? Wcześniej miałem tp-link n600 i nie było takiego problemu,kabel lan zawsze był wpięty.
Nie znam problemów z tym modelem, ale sprawdź adres IP, maskę i adres bramy jak połączenie działa, i jak nie działa. Może po prostu adres IP komputer nie dostaje i stąd problem (można np. ustawić go na sztywno). Zobacz, czy kabel prawidłowo siedzi - świeci dioda połączenia (druga sobie miga i taka ma być, ale jedna z nich ma świecić stale) - może po prostu zrywa ci połączenie, bo uszkodziłeś kabel/wtyczki?
czym mogłem uszkodzić kabel czy wtyczkę?mam podpięty kabel do drugiego komputera stacjonarnego i jak się przełączy w tryb uśpienia to też to samo się dzieje,że router po wybudzeniu nie chce go wpuścić i muszę resetować komputer i wtedy jest wszystko ok...
Zrób fotki wtyczek żeby było widać jaka kolejność jest, po wybudzeniu jeśli nie będzie połączenia wejdź w szczegóły połączenia sieciowego i zobaczymy czy ci przydziela IP czy nie, sterowniki od sieciówki najnowsze ??
dziś miałem chwilowy brak zasilania w domu i znów nie mogłem się połączyć z internetem w laptopie i komputerze stacjonarnym,dwa urządzenia podłączone po kablu.Strasznie mnie irytuje ten problem,kable lan mam od paru lat i na wcześniejszym routerze wszystko działało,a na tym non stop problem.Nie mam problemu z laptopem,bo kabel jest na wierzchu,ale komputer stacjonarny włączałem i wyłączałem 4 razy żeby internet się połączył...
Spróbuj opisać dokładnie kiedy to się dzieje. Po wyłączeniu/uśpieniu komputera? Po resecie routera? Na jaki czas odpinasz i potem podpinasz kabel ethernet? Czy zapalają się kontrolki portu w komputerze/routerze?
Nadal możliwości są 3:
- nie kontaktuje kabel ethernet (po jednej lub obu stronach) lub ma błędny układ przewodów (powinien być prosty pin-pin, żadnych crossów)
- masz problem z konfiguracją DHCP (np. dwa serwery DHCP, które biją się o to, który będzie pierwszy z przyznaniem IP)
- masz uszkodzony interfejs ethernet w komputerach i/lub routerze (najmniej prawdopodobne).
Cały czas jest ten sam problem z routerem. Po wifi wszystko chodzi zawsze,ale po kablu jak czasami włączę laptop czy drugi komputer to nie chodzi sieć.Nawet sprawdzałem przez wiersz poleceń i robiłem ping sieci to nie ma kontaktu z siecią...I to występuje na dwóch komputerach podłączonych po lanie...bardzo denerwujący problem, nie tyle z laptopem,bo łatwo wypiąć kabel lan,ale komputer stacjonarny restartowałem ostatnio chyba 8-9 razy żeby się załączył internet
myślałem o tym problemie: masz problem z konfiguracją DHCP (np. dwa serwery DHCP, które biją się o to, który będzie pierwszy z przyznaniem IP,ale nie wiem jak to sprawdzić.Jeszcze napiszę,że komputer stacjonarny mam włączony prawie zawsze 24h,bo mam podłączony monitoring obiektu.
- Co się stało z tp-link n600?
- Jaki adres IP dostaje komputer jak nie ma połączenia z internetem? W Windows ipconfig /all. A jaki adres IP masz jak połączenie jest?
- Czy kontrolka połączenia Ethernet się świeci prawidłowo w obu przypadkach (działa/nie działa).
Witam!
Podłączam się pod temat, bo mam dokładnie ten sam problem. Na starym routerze (Pentagram Cerberus) wszystko było OK. Po wymianie na Tp-Link Archer 600 po WiFi wszystko śmiga bez problemu. niestety na kablu, podobnie jak u kolegi powyżej, trzeba wielokrotnie odłączać i podłączać kabel, żeby uzyskać połączenie. Nie jest to wina kabla, bo kabel zmieniałem na kilka innych. Komputer też "czysty", bo na innych routerach działa bez problemu. Problem leży w Archerze.
Brak jakichkolwiek komunikatów o problemach w podłączeniu. Status sieci pokazuje "Dostęp do internetu", ale strony się nie otwierają i nawet ping do routera nie odpowiada.
Problemu nie rozwiązuje także "ręczne" przypisanie adresów.
Ogólnie wygląda to tak, jakby fizyczne i logiczne połączenie było OK, a od strony routera załączała się jakaś blokada.
Co z tym zrobić ? Reklamować router ? A jeśli to wada całej serii i następny też tak będzie działał ?
To teraz to się robi ciekawe, jak jest więcej osób z podobnym problemem.
Tylko opisz dokładnie swoją konfigurację, bo powyżej ni zostało wyjaśnione, czy nie ma innego routera włączonego, który utrudnia diagnostykę.
Standardowa sieć domowa. Router Archer VR600, na kablu problematyczny komputer stacjonarny i po WiFi telewizor, laptop i 3 szt. telefony komórkowe. Nic nadzwyczajnego. Żadnych repeaterów, serwerów, przekierowań portów itp. Problem pojawił się od razu, kiedy wpiąłem komputer do sieci. Na początku było tak, że przez 2-3 minuty wszystko było OK. Po czym bez żadnego komunikatu strony przestają się otwierać i po chwili komunikat przeglądarki, że upłynął limit czasu. Odłączenie kabla UTP i ponowne podłączenie pomagało przez kilka dni. Teraz już nawet to nie pomaga., tzn. raz na ileś tam prób się udaje, ale tylko na kilka minut.
Zaznaczam, że nie ma żadnych komunikatów o błędach połączenia - status sieci cały czas pokazuje "Dostęp do internetu". Próbowałem już przeadresować całą sieć i nic to nie daje.
Status sieci - ten z Windows - pokazuje, że można otworzyć stronę http://www.msftncsi.com/ncsi.txt - czyli że działa DNS i ta strona konkretna się ładuje z treścią "Microsoft NCSI".
Precyzyjne ustawienia coś i skąd pobiera są w rejestrze: "HKLM\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\NlaSvc\Parameters\Internet"
Pytanie teraz: czy działa ci ta strona i żadna inna? To by było dziwne. Pamiętaj, że NCSI robi próby co jakiś czas, a nie ciągle.
O tym nie wiedziałem. Dzięki za informacje - całe życie się uczymy... Niestety będę mógł to sprawdzić dopiero w czwartek. I wtedy się odezwę. Pozdrawiam
Powiedzmy, że problem został rozwiązany. We właściwościach karty sieciowej zmieniłem parametr 'prędkość i dupleks' z automatycznej na 100Mb/s Fulldupleks i problem zniknął (wcześniej karta ustawiała się w tryb 1Gb/s). Trudno teraz to ocenić, ale być może winny jest jednak kabel. Nie będę teraz w to wnikał, bo przy internecie 10Mb/s i tak nie ma znaczenia szybkość połączenia między routerem, a komputerem.
u mnie to nie pomogło,laptop pochodzi trochę i sieć się wyłączy i za parę sekund się znów włączy...cały czas problem występuje