Witam serdecznie,
Mam poważny problem. Mianowicie od dłuższego czasu router zrywa połączenie z internetem. Chwilowo raz na krócej, raz na dłużej pomaga reset urządzenia. Na początku obwiniałem starszy router TL-WR841N, jako że w sieci działa czasem i 8 urządzeń bezprzewodowo - że nie wyrabia. Wymieniłem go, gdyż i tak chciałem mieć podpięty dysk sieciowy na model Archer C5 AC1200. Nowy router działał prawidłowo około 1,5 miesiąca i zaczęły się identyczne problemy jak na starym. Nie pomaga konfiguracja routera na nowo. Długi czas myślałem, że to kwestia sieci bezprzewodowej. Mieszkam w dużym starym bloku gdzie jest widocznych około 20 sieci. Podpiąłem jednak konsole do gier i jeden z komputerów do routera kablem i niestety również przestaje on działać, jak przychodzi "zanik". Korzystam z operatora INEA (kablówka) bez żadnego ich modemu, mam od nich kabel ethernet który wpinam do rutera. Prędkość internetu to 50Mb/s. Oni ze swojej strony nie widzą żadnych problemów z sygnałem który dociera do mojego mieszkania i zwalają winę na router. Dziwne jednak, że już drugi router ma identyczne problemy. Bardzo Was proszę o pomoc, bo sił już mi brak. Pracuję w domu, gdzie internet jest dla mnie ważniejszy od wody w kranie - a ciągłe resety doprowadzają mnie do szału.
Sprawdzałeś na komputerze (bez TP-linka) jak wygląda stabilność łącza?
Zacznij od diagnostyki sieci bezprzewodowej -
Problemy występują równolegle wifi i przewód?
Tak problemy występują równolegle przewodowo jak i bezprzewodowo, zresztą jak jeszcze nie wiedziałem że przewodowo jest problem to zgodnie z poradnikami tutaj znalezionymi zmieniałem konfiguracje radia, problem jednak tutaj nie leży.
Co do testowania bez routera to faktycznie o tym myślałem. Problem jednak w tym, że internet jest potrzeby na kilku urządzeniach, odetnę wtedy współlokatorów na jakiś czas. A zaniki nie koniecznie występują codziennie. Czasami muszę zrobić reset co drugi lub trzeci dzień. Muszę wtedy zgłosić u operatora zmianę mac adresu na ten od mojego komputera bo aktualnie jest podany tp-linka. Choć niby można go potem sklonować do routera.
Próbowałem też zmieniać DNS na google'a ale również nie pomaga. Ostatnio także jak nastąpił "zanik" to podpiąłem komputer kablem do routera aby spróbować się do niego zalogować pod 192.168.0.1 i nie mogłem...
Adres fizyczny karty też można zmienić to nie jest problem, trzeba na 100% wykluczyć problem z dostawcą i dalej zając się siecią przez router. Wykonanie tych testów z ping-iem przez router też może nam coś powiedzieć ale nie do końca.
Ostatnio także jak nastąpił "zanik" to podpiąłem komputer kablem do routera aby spróbować się do niego zalogować pod 192.168.0.1 i nie mogłemTo by wskazywało na router ale próbowałeś wtedy pingow-ać adres routera? A teraz jeszcze kwestia "aktualności" oprogramowania i czy router i jego zasilacz się nie przegrzewa? Nie jest w takim miejscu że jest bardzo gorący?
Spróbuj dopisać adresy do karty sieciowej komputera na stałe poza zakres pulu DHCP TP linka . Możliwe że dzierżawa adresu IP jest tu problemem.
Adres fizyczny karty też można zmienić to nie jest problem, trzeba na 100% wykluczyć problem z dostawcą i dalej zając się siecią przez router. Wykonanie tych testów z ping-iem przez router też może nam coś powiedzieć ale nie do końca.Teraz kiedy wszystko śmiga ping testy wychodzą chyba dobrze. Robię zgodnie z instrukcją którą mi wcześniej podlinkowałeś. Do tplinka to jakieś 2ms, a do 8.8.8.8 24ms TTL =42. Wrzucam screen pathpinga bo za bardzo tego nie rozumiem, ale też chyba okej? :)
Wpadłem na taki pomysł, że podmienię u operatora ten mac ades routera na ten z komputera, sklonuję go na router i w momencie kiedy nastąpi zanik internetu to odłączę się od routera i wepnę kabel do komputera. Czy to dobry pomysł?
A teraz jeszcze kwestia "aktualności" oprogramowania i czy router i jego zasilacz się nie przegrzewa? Nie jest w takim miejscu że jest bardzo gorący?
Router posiada najnowsze oprogramowanie, zasilacz nie przegrzewa się.
Spróbuj dopisać adresy do karty sieciowej komputera na stałe poza zakres pulu DHCP TP linka . Możliwe że dzierżawa adresu IP jest tu problemem.Przepraszam ale za bardzo nie rozumiem co mam zrobić. Dopiero się uczę tego wszystkiego. Jeżeli mógłbyś wskazać jakiś poradnik z forum do tego zagadnienia to chętnie zgłębię wiedzę. Dziękuję też Wam za szybkie porady.
Wpadłem na taki pomysł, że podmienię u operatora ten mac ades routera na ten z komputera, sklonuję go na router i w momencie kiedy nastąpi zanik internetu to odłączę się od routera i wepnę kabel do komputera. Czy to dobry pomysł?Oczywiście że tak możesz zrobić. Tu na razie wszystko wygląda poprawnie. Wrzuć jeszcze pomiary z inSSIDer-a jako to sygnałowo wygląda,
Dopisanie adresów IP na stałe do karty sieciowej na przykładzie win8 http://www.jimasek.elektroda.eu/index.php/windows-8/12-zmiana-adresu-ip-windows-8 .Podglądowy poradnik oczywiscie u Ciebie adresacja będzie inna.
Masakryczne zaszumienie sieci tak na początek.
Z internetu korzystasz w tym właśnie położeniu bo widać że jesteś blisko routera!? Jak masz skonfigurowane Wiereless Settings i Security? Staraj się ustawić wszystko na sztywno (bez auto) aby router nie "głupiał" bo przy takiej ilości szumów to cuda mogą się dziać z siecią.
Masakryczne zaszumienie sieci tak na początek. Z internetu korzystasz w tym właśnie położeniu bo widać że jesteś blisko routera!? Jak masz skonfigurowane Wiereless Settings i Security? Staraj się ustawić wszystko na sztywno (bez auto) aby router nie "głupiał" bo przy takiej ilości szumów to cuda mogą się dziać z siecią.Normalnie z internetu korzystam w większej odległości. Jakieś 5-6 metrów. Już kiedyś zmieniałem ustawienia kanałów, przepustowości i z tego co pamiętam to nie pomogło. Po konfiguracji na nowo zostawiłem jednak na auto. Możesz mi jednak doradzić jaki kanał ustawić patrząc na inssidera? I Channel width 20 czy 40Mhz?
Dziś nastąpił zanik internetu, kolejny raz nawet po kablu nie mogłem wejść na router. Pingowania do routera też nie mogłem zrobić. Zgodnie z wczorajszym pomysłem podpiąłem kabel od operatora bezpośrednio pod komputer (pomijając tplinka) i internet działa bez problemu. Zatem musi to być raczej wina routera.
Czy fakt, że do routera nie można się zalogować w żaden sposób oznacza, że się on zawiesza? (Gdyż reset na jakiś czas pomaga) I czy istnieje duża szansa, że to zawieszenie wynika z faktu dużego zaszumienia w moim mieszkaniu?
kanał 1 wygląda na lepszy niż obecnie używany 11 (i 20MHz ale tyle masz i tak obecnie)
możesz zmienić View na 2,4 GHz w menu inssider'a to rozkład kanałów będzie czytelniejszy na dolnym wykresie
To co pisał kolega szopen, możesz także ustawić tryb 802.11g (testowo na kilka dni) aby sprawdzić czy będzie stabilniej kosztem utraty wydajności sieci. Bo to co widać na obrazku to jakiś armagedon w ilości sieci.
Może pomoże ustawienie routera by działał tylko w paśmie 5GHz, i wtedy nie będzie miał on takiego wpływu na szum sieci bezprzewodowych działających w paśmie 2, 4GHz. Zaś zostawiając go w paśmie 2, 4GHz trzeba poszukać optymalnych kanałow.
Być może umiejscowienie routera ma jakiś wpływ na szumy.
Witam ponownie po dłuższej przerwie.
Zgodnie z Waszymi poradami ustawiłem sieć 802.11g (bez n) i router odzyskał swoją stabilność. Sieć 5Ghz jest ustawiona tak jak była. Nie jest to jednak satysfakcjonujące rozwiązanie bo transfery na 802.11g mam maksymalnie do 18Mb/s czyli znacznie niższe, natomiast sieć 5Ghz gdzie transfer jest maksymalny ma słaby zasięg, a połowa moich urządzeń nie może z niej korzystać bo brak wsparcia dla ac. Zmiany kanałów oczywiście nie pomagają.
Pytanie, co dalej robić?
Czy możliwe, że z routerem jest coś nie tak technicznie? Stary WR841N też miewał problemy ze stabilnością, ale zdecydowanie rzadziej.
Przy takiej ilości zakłóceń trudno coś więcej doradzić.
Taki urok mieszkania w gierkowskim bloku z wielkiej płyty. No ale się przecież nie wyprowadzę.
Spróbować oddać router na gwarancje? Może jednak coś mu dolega? Zdecydowanie włączenie 802.11.bgn na paśmie 2,4 go zawiesza. Chociaż tyle udało się ustalić po wielu mękach.
Zastanawiam się, czy przyczyną może być fakt, że aktualnie mogę zlokalizować 5 różnych tplinków. (A być może jeszcze więcej, jeśli są pod inną nazwą.) Być może za dużo urządzeń tej samej marki robi bałagan?
Może jakiś inny model by sobie poradził? Bo już zaczęło mi chodzić po głowie wystawienie tego Archera na allegro.
za to jeśli dobrze znasz sąsiadów (co bywa zaletą wielkiej płyty) możesz spróbować akcji informacyjnej (i choćby powołując się np. na szkodliwość promieniowania EM albo na rzeczywiste względy techniczne tj. wzajemne zakłócenia) namówić wszystkich w okolicy do zmniejszenia mocy do niezbędnego minimum oraz np. ustawienia kanałów 1,6 i 11 - często lepiej, gdy kilka urządzeń pracuje na tym samym kanale niż na częściowo się pokrywających
choć jestem pewien, że napotkasz ścianę oporu, to jednak raz mi się taka akcja udała
(możliwe problemy z sąsiadami: "dlaczego JA mam sobie coś zmniejszać?", "nie umiem tego zrobić", "mi to konfigurował ktoś-tam i nie będę go ściągał", czy po prostu techniczne - niektóre urządzenia mają niedoróbki i regulacja mocy nie działa)
spróbuj, bo
czyli jakiś problem występuje, a go prawie wcale nie diagnozowaliśmy
choć oczywiście przyczyną może być choćby wadliwa konfiguracja (jak i np. dostawca internetu - mało prawdopodobne)
to z całą pewnością nie jest trafiona teoria, temat jest zbyt rozległy by napisać dlaczego,
choć generalnie wszystkie urządzenia (niezależnie od ich producenta) w okolicy są potencjalnym źródłem zakłóceń dla ciebie (i nawzajem), ponadto innsider nie pokazuje ewentualnych zakłóceń gdy pochodzą z innych źródeł niż sieci WiFi (on działanie opiera tylko na skanowaniu wszystkich sieci WiFi przy użyciu twojej karty bezprzewodowej)
natomiast czasem przyczyną może być któreś z bezprzewodowych urządzeń wewnątrz twojej sieci, ale zdiagnozowanie tego będzie jednak dość trudne jeśli zawieszki występują niezbyt często