Instalacja oprogramowania z USB

Cześć wszystkim.
Od jakiegoś czasu mam WDR4300, który dostałem z firmy. Dostałem, ponieważ sprzęt miał być wyrzucony. Jego historia jest następująca: szef miał pomysł rozkręcenia nowego biznesu. Do tego potrzebował urządzenie wraz z oprogramowaniem. Dogadał się z jakimś informatykiem, który polecił mu kupić ten właśnie model, a on stworzy oprogramowanie. I tak przez pół roku toczyła się batalia pomiędzy obiema strona, która zakończyła się obustronnym złożeniem broni i wycofaniem się. W wyniku tego, ani szef nie ma biznesu nowego, ani informatyk zlecenia, a router pozostał... No właśnie. Tu następuje kulminacja akcji. Router pozostał z autorskim oprogramowaniem, o którym nikt (oprócz wspomnianego informatyka) nie ma zielonego pojęcia ani danych dostępowych do panelu admina. Opcja poproszenia informatyka o przywrócenie poprzedniej wersji oprogramowania czy też udostępnienie danych do logowania odpada, gdyż topór wojenny nie został jeszcze zakopany.
Jakiś czas temu szukałem w sieci sposobu na reanimację tego router. Gdyby nie fakt, że znalazłem pewien artykuł, już dawno by leżał gdzieś na składowisku niechcianych urządzeń elektronicznych. Ów artykuł opisywał sposób instalacji oryginalnego firmware poprzez USB. Pamiętam też, że ta metoda miała coś wspólnego z rozebraniem routera. Niestety wtedy nie miałem czasu (pierwsze kroki ojcostwa pochłonęły mnie totalnie i wyłączyły z życia na jakiś czas), a teraz, gdy mam więcej czasu, pech chciał, że artykuł zniknął z mojej przeglądarki... i na co wygląda również z sieci.
Dlatego też, kieruję do Was, specjalistów pytanie i prośbę o rozwiązanie problemu. Zatem:

  1. Czy jest możliwe zainstalowanie oprogramowania, czy to fabrycznego czy to alternatywnego bez używania panelu administracyjnego.
  2. Jeśli tak, to prosiłbym o jakieś wskazówki... najlepiej duże.
    Dziękuję bardzo

Jeśli masz wersję sprzętową V1 to może tak go reanimujesz?


Niestety, ponieważ nie mamy pojęcia co ten informatyk "od siedmiu Errorów" nawymyślał - może to nic nie dać i trzeba będzie przez złącze szeregowe (rozbierać router). Spróbować możesz. Dostałeś sprzęt, to nawet jak spaprasz na amen, to wielkiej tragedii nie będzie. Ale na pocieszenie - małe szanse, abyś go uszkodził na amen.

Jak kolega TytusXP napisał: Spróbuj najpierw czy router ma tryb recovery. Uruchom router z wciśniętym resetem, jak zapali się dioda od wps ( takie 2 strzałki) to tryb recovery działa.

@TytusXP
Niestety, wersja sprzętowa to v3 lub v4 (teraz nie pamiętam i nie mam jak sprawdzić), więc nie wiem czy zadziała, ale spróbuję.

może to nic nie dać i trzeba będzie przez złącze szeregowe (rozbierać router)
No właśnie! W artykule, o którym wspomniałem, było coś o rozbieraniu, zwieraniu jakichś PINów, czy podłączaniu pod jakieś styki. Niestety to są przebłyski pamięci. Jedno co wiem, to to, że artykuł ten był w języku polskim... co niewiele nam mówi. OK - wieczorem sprawdzę [b]recovery mode[/b]. A jeśli to nie zadziała, to czy macie/znacie instrukcję jak go reanimować szeregowo.

Wracam do Was po długiej przerwie.

Zacznę od początku. Router, zgodnie z nalepką na spodzie to TL-WDR4300 Ver. 1.6
Zgodnie z Waszymi radami sprawdziłem czy ma on tryb RECOVERY. Wygląda że tak, ale... Po kolei. Włączam router z wciśniętym przyciskiem reset. Zapala się ikona POWER, następnie WPS (dwie strzałki). Wygląda na to, że tryb jest.

Postępując zgodnie z poleceniami z poniższego linka czekam i czekam i czekam i nic.

Możliwe, że to wina oprogramowania. Jak pisałem wcześniej mam wersje 1.6, a do pobrania na stronie znalazłem tylko 1.
Poza tym, tftpd zmienia mi "server interaces" z wybranego przeze mnie na ustawienia (wyłączonej) sieci wifi. Czyli z ustawionego IP 221.222.223.66 na 10.10.30.104.
221.222.223.66 ponieważ router ma IP 221.222.223.1 i ręcznie przypisałem adres IP karcie sieciowej
10.10.30.104 automatyczne ustawienia bezprzewodowej karty sieciowej.
Uprzedzający pytania.
Tak - wifi jest wyłączone podczas próby RECOVERY
Tak, kabel sieciowy jest wpięty do niebieskiego, pojedynczego gniazda "Internet".
PS
Załączam screen interface softu routera.

Trzeba próbować jednego i drugiego, konfiguracji w recovery jest wiele.

W trybie recovery router ma inne IP. Jest to 192.168.0.88 lub 192.168.1.88. Tak jak pisałem w poradniku trzeba na karcie sieciowej ustawić IP 192.168.0.66 lub 192.168.1.66
Jeśli możesz wyświetlić ten interface routera to po co zabawa w recovery? Nie możesz się zalogować?

Jeśli możesz wyświetlić ten interface routera to po co zabawa w recovery? Nie możesz się zalogować?
Niestety nie mam dostępu do panelu. Odzyskać też raczej nie da rady. I drugie ważne, oprogramowania jest zmodyfikowane w taki sposób, że nie działa jak "zwykły" router. Aby mieć dostęp do internetu trzeba się zalogować i prędkości są obcięte w panelu. Dlatego chce przywrócić "normalny" soft na routerze. Próbowałem na szybko z Twoimi wskazówkami, ale na razie nic. Siądę wieczorem i sprawdzę każdą możliwość. Jedno pytanie - czy mam się czegoś spodziewać podczas przywracania poza resetem routera? I jeszcze jedno. Na stronie z metodą recovery napisane jest

Dla TL-WR842NDv2 będzie to "wr842ndv2_en_3_14_2_up(130628).bin"
Musimy zmienić nazwę pliku na taką, jaką potrzebuje router czyli: "wr842nv2_tp_recovery.bin"

  1. na FTP jest tylko do wersji 1 - nie wiem czy ma to większe znaczenie
  2. Jeśli na FTP jest do wersji 1, a zgodnie z nalepką router ma wersję 1.6 to czy wystarczy zmienić nazwę pliku na v1 czy musi być v1_6?
    Dzięki.
    PS
    Mam jeszcze pytanie dotyczące programu TFTP. Ustawiam zgodnie ze wskazówkami, ale przy włączeniu routera Server Interfaces wraca mi do ustawień karty bezprzewodowej. Czy może się tak dziać, czy trzeba w jakiś sposób wymusić inne ustawienia?

Nic więcej. router będzie na domyślnych ustawieniach.

wszystkie wersje zaczynające się na 1.xx to wersja 1.

Wystarczy że karta LAN będzie poprawnie ustawiona.

Niestety, żadna konfiguracja nie daje pożądanego rozwiązania.
W zależności od tego do którego gniazda wepnę kabel jedyne co się dzieje,to zapala się odpowiednia dioda [WAN, LAN 1-4] I nic poza tym.
Odpaliłem też router z wciśniętym reset'em i automatycznymi ustawieniami karty i wyszło, że router uzyskał IP 169.254.55.75. Więc spróbowałem nadać mu to IP 169.254.55.88 - nic. Chyba metoda recovery nie działa na tym routerze.

Na karcie ustawiasz adres 192.168.0.66 lub 192.168.1.66
Zainstaluj sobie wiresharka i zobacz czy router wysyła żądania TFTP. Zobaczysz tam nawet jaka ma być nazwa pliku. Zapora Windows najlepiej jak będzie wyłączona.

Siadłem dziś do routera, żeby sprawdzić raz jeszcze. Zgodnie ze wskazówką Heinz'a zainstalowałem Wireshark'a.
Ustawiłem IP karty sieciowej na 192.168.0.66 i podpiąłem kabel do wejścia WAN. Odpaliłem Wireshark'a i podziwiam...
Dużo danych, ale żadne z nich nie mają nic wspólnego z TFTP.
Myślę sobie: jedziemy dalej, sprawdzamy raz jeszcze każdą możliwość.
Wyłączyłem router, przepiąłem kabel do wejścia LAN1, uruchomiłem WS i włączyłem router... I... TADAM! zaczęły pojawiać się połączenia TFTP. Router nagle się wyłączył i odpalił raz jeszcze. Wyłączyłem go, przywróciłem ustawienia karty sieciowej do standardowych (automatycznych) i... oto efekt

Heinz, wielkie dzięki!!!